Jestem już w tej sforze parę lat. Wszyscy członkowie odeszli (Łącznie z Emily, Pegazem i resztą), z powodu iż zmieniła się alfa. Jak na razie tylko ja tu zostałem. Wolałem Scure. Ta nowa alfa... Jest co najmniej dziwna. Ale może kiedyś się przyzwyczaję...? Zatęskniłem nawet za Broken Heart. Nawet, jeśli nie żyliśmy w zgodnych stosunkach. Zaczynam myśleć, czy nie wrócić na Olimp. A może i nie...? Ergh! Mam zupełną pustkę w głowie! Zacząłem zwiedzać Bordowy Bór. Nawet ten przedziwny las się zmienił, odkąd Scure i reszta odeszła. I odkąd do watahy dołączyła nowa alfa - Ashlyn. Oparłem przednie łapy o korę bordowego drzewa i z ogromną siłą nim lekko potrząsnąłem. Liście spadły mi na głowę. Strzepnąłem je. Jeden liść trochę się wyróżniał. Był strasznie poszarpany, jakby go ktoś rozerwał na strzępy, ale mimo to trzymał się ostatkami sił. Podniosłem właśnie jego i zacząłem mu się uważnie przyglądać. Było w nim... Coś znajomego. Odwróciłem liść na drugą stronę. Wytrzeszczałem oczy i rozwarłem pysk. Mała, zwinięta w rulonik karteczka została przyklejona taśmą klejącą do tego przedziwnego liścia. Poważnie się zastanowiłem, czy otworzyć tą kartkę. Może to nie było do mnie? Wiem jedno - To z pewnością była tajemna wiadomość. Przełknąłem ślinę i delikatnie oderwałem taśmę klejącą z karteczką od liścia. Rozwinąłem ją i musiałem przyznać sobie słuszność - to faktycznie był list.
Olimp, 10 września 2015r.
Drogi Joel'u!
Być może TY mnie nie kojarzysz, ale ja Ciebie jak najbardziej tak. Cieszę się niezmiernie, że nareszcie odnalazłeś ten list. Bardzo się napracowałem, żeby dostarczyć go do Gwiezdnych Psów. Przechodząc do rzeczy, chciałbym prosić cię o przysługę. Olimp jest w stanie WOJNY. Rozumiesz? To nie są żadne żarty wymyślone przez Emily, Pelena i Pegaza żebyś wrócił na ziemię. Proszę cię, abyś wrócił na Olimp i pomógł nam pomóc, a zaraz po tym zabrać mnie z powrotem na ziemię. To jest moja wielka prośba.
Twój... Z pewnością znienawidzony,
Thomas Peterson.
C.D.N...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz